Na pierwszy ogień archaiczne już, ale wciąż używane Super Pi.
Młodszy z procesorów osiąga ponad dwukrotnie większą wydajność nie tylko dzięki usprawnieniom w budowie, ale również (albo przede wszystkim) dzięki większej pojemności cache i wydajności pamięci, na którą Super Pi jest wyjątkowo wrażliwe. Wpływ cache ujawnia się zwłaszcza, gdy porównamy wzrost wydajności wraz z wydłużeniem obliczeń. Dla 512k wynosi 142%, dla 1M już "tylko" 123%, a dla 16M 105%. Wynika to z faktu, że coraz mniejsza część danych mieści się w cache i tym samym rośnie znaczenie pamięci operacyjnej.
wPrime 2.09 jest z kolei praktycznie niewrażliwe na wydajność pamięci.
W obu zakresach obliczeń różnica jest widoczna, ale już jedynie około pięcioprocentowa.
Linx 0.6.4 to wygodna implementacja testów Linpack. Korzysta z instrukcji wektorowych, co powinno dawać nowszemu procesorowi znaczną przewagę.
I tak też się dzieje, 306% przewagi przy tym samym zegarze (!) mówi samo za siebie.
Tak przekłada się to na czas wykonania wszystkich obliczeń.
NBench to jeden z dwóch wykonywanych przeze mnie testów pod linuksem. Jest to benchmark wykonujący duży zestaw zróżnicowanych operacji i określający na ich podstawie wydajność jednostki stałoprzecinkowej, zmiennoprzecinkowej i pamięci.
Różnice są znaczne. Wydajność operacji na pamięci wyższa o 35%, wydajność w operacjach zmiennoprzecinkowych o 30%, zaś w stałoprzecinkowych aż o 54%.
Przyjmując, że Super Pi to jeden test ze średnim przyspieszeniem na poziomie 123% okazuje się, że średni wzrost wydajności w powyższych benchmarkach to około 92%. Wynik imponujący, ale mocno "marketingowy". Dopiero okaże się jakie będzie miał przełożenie na realne zastosowania.
Celeron 220 vs. Celeron Tualatin 1200 << >> Testy syntetyczne - rendering